Wśród pisarzy i działaczy społecznych związanych z Kurpiami, to właśnie Adam Chętnik w dwudziestoleciu międzywojennym zrobił dla Kurpiów najwięcej. Szerokość zainteresowań twórcy Muzeum Kurpiowskiego w Nowogrodzie i niezwykła płodność pisarska sprawiły, że Chętnikowi warto przyjrzeć się jako postaci szczególnie ważnej w kontekście upamiętnienia Stacha Konwy w latach 1918-1939.
Stasiek Konwa, chłop chwacki
Warto pamiętać, że pierwsze prace drukowane w czasopismach, których autorem jest Chętnik pochodzą już z 1909 roku[1]. W artykule opublikowanym w „Zorzy” w 1911 roku czytamy o tym jak ludowy bohater „zginął z ręki szwedzkiej”[2]. Konwa w twórczości Chętnika znalazł się nawet jako temat jego poezji. Utwór Gawęda kurpiowska zawiera m.in. takie oto fragmenty:
Stasiek Konwa, chłop chwacki
Warto pamiętać, że pierwsze prace drukowane w czasopismach, których autorem jest Chętnik pochodzą już z 1909 roku[1]. W artykule opublikowanym w „Zorzy” w 1911 roku czytamy o tym jak ludowy bohater „zginął z ręki szwedzkiej”[2]. Konwa w twórczości Chętnika znalazł się nawet jako temat jego poezji. Utwór Gawęda kurpiowska zawiera m.in. takie oto fragmenty:
„Wtedy wsławił się w Puszczy
Stasiek Konwa, chłop chwacki;
w Myszynieckich żył borach,
a był młody, junacki;
oj, ten strzelał siarczyście,
że aż, miły mój Boże!
Cała Puszcza go znała
w każdej wiosce i borze”[3].
Stasiek Konwa, chłop chwacki;
w Myszynieckich żył borach,
a był młody, junacki;
oj, ten strzelał siarczyście,
że aż, miły mój Boże!
Cała Puszcza go znała
w każdej wiosce i borze”[3].
(Adam Chętnik. Fotografia portretowa. źródło: Wikipedia) |
W warunkach odrodzonej Polski Chętnik nie przestał odwoływać się do postaci Stacha Konwy. Oto np. w pracy pt. O Kurpiach z 1919 roku rozwija wątek dzielności Konwy i jego bohaterskiej postawy nawet w obliczu śmierci przez powieszenie[8]. W tejże książce znajdziemy także często przytaczane zdanie z twórczości Chętnika, w którym znalazło się miejsce dla Stacha Konwy. Miłośnik kultury kurpiowskiej pisał: „Chciałbym widzieć Kurpiów, jako światłych, mądrych i dzielnych obywateli puszczy i Polski, godnych spadkobierców „praw bartnych” i Stacha Konwy (…)”[9]. Podobne, często niemal identyczne informacje powielane przez twórcę kurpiowskiego skansenu można odnaleźć w jego licznych książkach i artykułach z lat międzywojennych.
Pomnik w lesie jednaczewskim
Chętnik nie zapomniał po I wojnie światowej o Konwie w swych książkach, ale także nie zapomniał o uczczeniu go w bardziej materialny sposób. Po odzyskaniu niepodległości twórca Muzeum Kurpiowskiego postanowił doprowadzić do realizacji wzmiankowaną myśl z Puszczy Kurpiowskiej. W 1921 roku zwracał się, być może osobiście na łamach prowadzonego przez siebie „Gościa Puszczańskiego”, o nadsyłanie pieniędzy do redakcji na budowę planowanego pomnika poświęconego pamięci „rycerza w sukmanie”[10]. Podkreślano kurpiowski charakter zarówno samych uroczystości jak i przyszłego pomnika. Na łamach „Gościa…” akcentowano chociażby fakt, że plan pomnika wykonać ma Rudolf Macura: „nasz prawdziwie kurpiowski architekt z Ostrołęki”[11]. Adam Chętnik wiązał chyba także nadzieje na budowę pomnika z ofiarnością mieszkańców Łomży. W kwietniu 1922 roku ukazał się w „Gazecie Łomżyńskiej” artykuł informujący o pierwszych ofiarach pieniężnych na rzecz mogiły[12]. Nadzieje Chętnika związane z hojnością łomżyniaków nie były chyba bezpodstawne, skoro jeszcze przed I wojną światową Łomża stała się ośrodkiem, w którym szczególnie zwracano uwagę na pamięć o Stachu Konwie[13]. W niepodległej Polsce mieszkańcy nadnarwiańskiego miasta dali świadectwo tego, jak istotną postacią dla nich jest ów słynny Kurp. Już w 1920 roku nadano ówczesnej ulicy Wasilewskiej imię Stacha Konwy[14].
(Pomnik Stacha Konwy. Źródło: "Turysta w Polsce" 1936, nr 6) |
Uroczystości odsłonięcia drewnianego obelisku upamiętniającego Konwę odbyły się 25 czerwca 1922 roku w lesie jednaczewskim. Podstawowym źródłem wiedzy o omawianych uroczystościach jest książka Chętnika o wymownym tytule: Stach Konwa. Bohater kurpiowski, wielki patriota ziemi łomżyńskiej, pogromca Szwedów, Sasów i Moskali[15]. Pozycja ta wyszła jeszcze w 1922 roku jako pierwszy tom w ramach serii „Biblioteczka Pogranicza Prus Wschodnich”[16]. Adam Chętnik oceniał liczbę zebranych na dziesięć tysięcy osób. W obchodach wzięli udział mieszkańcy czterech powiatów: łomżyńskiego, ostrołęckiego, kolneńskiego i przasnyskiego, a ponadto delegacje z dalszych miejscowości, w tym nawet z Warszawy. Dopisali oczywiście Kurpie z najbliższych okolic Jednaczewa. Całą liczbę zebranych 25 czerwca 1922 roku autor Chaty kurpiowskiej szacował na dziesięć tysięcy osób, a wśród tego tłumu znalazło się także pięciu Mazurów, o czym skrupulatnie wspominano w relacjach pisanych ręką Chętnika. To ostatnie nie dziwi, gdy przypomnimy sobie ówczesne zaangażowanie etnografa w działalność na rzecz polskości Mazur[17]. Mimo licznie zgromadzonej rzeszy ludzi, obyło się bez ekscesów, co z satysfakcją odnotował anonimowy korespondent czasopisma krajoznawczego „Ziemia” (być może sam Adam Chętnik)[18].
Uroczystość zorganizowana głównie z inicjatywy Chętnika miała wyraźnie patriotyczny charakter. Rozpoczęła się mszą św. pod przewodnictwem ks. Piotra Krysiaka z miejscowości Kuzie. Ks. Krysiak wygłosił podczas mszy homilię, w której podkreślał znaczenie katolicyzmu i puszczy co, jak twierdził, stanowiło „dla kurpików owych czasów dwie największe wartości, za które walczyć i umierać zawsze byli gotowi”[19]. Również i samego Konwę miało do walki przeciw najeźdźcom pchać przywiązanie do małej ojczyzny (puszczy) i do katolicyzmu. Konwa według ks. Krysiaka stanowił wzór tego, jaką przyjąć postawę w rzeczywistości niepodległej już Rzeczypospolitej[20]. Oprócz Chętnika i ks. Krysiaka przemawiali też posłowie Jan Zamorski, Jan Załuska i Adam Mieczkowski, wszyscy związani z obozem narodowym. Pomnik Stacha Konwy miał być według zamierzeń regularnie odwiedzany. Jak zapisano w „Gazecie Łomżyńskiej”: „Postanowiono w obliczu Stacha Konwy, że co rok w pierwszą niedzielę po św. Janie lud Puszczy zbierać się będzie w lesie Jednaczewskim, przy pomniku na swoje święto, święto prastarej Puszczy”[21]. Pomnik stał się również obowiązkowym punktem wycieczek organizowanych przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, w którym działał przecież Chętnik, prezes Oddziału Kurpiowskiego PTK w Nowogrodzie[22].
Istotną rolę w kreowaniu pamięci o Konwie odgrywał, rzecz jasna, sam pomnik. Zaprojektowana przez Rudolfa Macurę mogiła, wykonana ze starej barci „w stylu miejscowym” posiadała wnękę, w której znajdowała się rzeźba przedstawiająca Chrystusa frasobliwego. Po bokach pomnika znajdowały się wyrzeźbione kurpiowskie wycinanki, malowane na kolor niebieski. Z przodu wyryto napis: „Tu spoczywa bohater kurpiowski Stach Konwa, zginął śmiercią chwalebną w r. 1733”[23]. Łączono więc umiejętnie treści religijne z wątkami kurpiowskimi.
Po 1922 roku, kiedy Adam Chętnik zajął się innymi sprawami, m.in. tworzonym przez siebie Muzeum Kurpiowskim, kładł nieco mniejszy nacisk na postać Stacha Konwy, co nie znaczy, że o kurpiowskim bohaterze przestał zupełnie wspominać. W 1924 roku wydał publikację pt. Kurpie, w której oczywiście nie mogło zabraknąć opisu potyczek Konwy. Autor przypomniał o uroczystości odsłonięcia pomnika i dołączył jego fotografię[24]. W Krótkim przewodniku po Kurpiach (1932) przytoczył m.in. fragment pieśni o Konwie, a wśród pamiątek historycznych Kurpiowszczyzny, godnych zwiedzania, wymieniał pomnik w lesie jednaczewskim[25]. O Konwie wspominał w publikacji pt. Mazurskim szlakiem, wydanej w 1939 roku, skupiając się na udziale Mazurów w poświęceniu pomnika[26].
Uroczystość zorganizowana głównie z inicjatywy Chętnika miała wyraźnie patriotyczny charakter. Rozpoczęła się mszą św. pod przewodnictwem ks. Piotra Krysiaka z miejscowości Kuzie. Ks. Krysiak wygłosił podczas mszy homilię, w której podkreślał znaczenie katolicyzmu i puszczy co, jak twierdził, stanowiło „dla kurpików owych czasów dwie największe wartości, za które walczyć i umierać zawsze byli gotowi”[19]. Również i samego Konwę miało do walki przeciw najeźdźcom pchać przywiązanie do małej ojczyzny (puszczy) i do katolicyzmu. Konwa według ks. Krysiaka stanowił wzór tego, jaką przyjąć postawę w rzeczywistości niepodległej już Rzeczypospolitej[20]. Oprócz Chętnika i ks. Krysiaka przemawiali też posłowie Jan Zamorski, Jan Załuska i Adam Mieczkowski, wszyscy związani z obozem narodowym. Pomnik Stacha Konwy miał być według zamierzeń regularnie odwiedzany. Jak zapisano w „Gazecie Łomżyńskiej”: „Postanowiono w obliczu Stacha Konwy, że co rok w pierwszą niedzielę po św. Janie lud Puszczy zbierać się będzie w lesie Jednaczewskim, przy pomniku na swoje święto, święto prastarej Puszczy”[21]. Pomnik stał się również obowiązkowym punktem wycieczek organizowanych przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, w którym działał przecież Chętnik, prezes Oddziału Kurpiowskiego PTK w Nowogrodzie[22].
Istotną rolę w kreowaniu pamięci o Konwie odgrywał, rzecz jasna, sam pomnik. Zaprojektowana przez Rudolfa Macurę mogiła, wykonana ze starej barci „w stylu miejscowym” posiadała wnękę, w której znajdowała się rzeźba przedstawiająca Chrystusa frasobliwego. Po bokach pomnika znajdowały się wyrzeźbione kurpiowskie wycinanki, malowane na kolor niebieski. Z przodu wyryto napis: „Tu spoczywa bohater kurpiowski Stach Konwa, zginął śmiercią chwalebną w r. 1733”[23]. Łączono więc umiejętnie treści religijne z wątkami kurpiowskimi.
Po 1922 roku, kiedy Adam Chętnik zajął się innymi sprawami, m.in. tworzonym przez siebie Muzeum Kurpiowskim, kładł nieco mniejszy nacisk na postać Stacha Konwy, co nie znaczy, że o kurpiowskim bohaterze przestał zupełnie wspominać. W 1924 roku wydał publikację pt. Kurpie, w której oczywiście nie mogło zabraknąć opisu potyczek Konwy. Autor przypomniał o uroczystości odsłonięcia pomnika i dołączył jego fotografię[24]. W Krótkim przewodniku po Kurpiach (1932) przytoczył m.in. fragment pieśni o Konwie, a wśród pamiątek historycznych Kurpiowszczyzny, godnych zwiedzania, wymieniał pomnik w lesie jednaczewskim[25]. O Konwie wspominał w publikacji pt. Mazurskim szlakiem, wydanej w 1939 roku, skupiając się na udziale Mazurów w poświęceniu pomnika[26].
(Odsłonięcie pomnika. Źródło: "Ziemia" 1922, nr 7) |
Przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego Adam Chętnik w swych książkach i artykułach podkreślał pozycję Stacha Konwy na tle przeszłości regionu. Analiza wybranych przykładów bogatej twórczości znanego etnografa, skłania do wniosku, iż widział on starcia Konwy jako jeden z najważniejszych epizodów kurpiowskiej historii. Oprócz bitwy pod Jednaczewem, do kanonu lokalnych dziejów można by zaliczyć według Chętnika bitwę pod Kopańskim Mostem z 1708 roku, walki Kurpiów w powstaniu kościuszkowskim, w 1809 roku w wojnie z Austrią, w powstaniu listopadowym i styczniowym, a także w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Opierając się na niewielkiej podstawie źródłowej i korzystając obficie z legend i opowieści miał Chętnik niebagatelne zasługi w upowszechnieniu legendy Kurpiów, jako zawsze patriotycznych mieszkańców, gotowych stanąć do walki w obronie ojczyzny[27]. W dziele popularyzacji postaci Stacha Konwy, rola Adama Chętnika jest również doniosła.
_______________
Przypisy:
[1] „Zorza” 1909, nr 1, s. 3.; Por. K. Braun, Prace Adama Chętnika drukowane w czasopismach w latach 1910-1981 [w:] Adam Chętnik a współczesne badania kultury wsi kurpiowskiej, Warszawa 1988, s. 285.
[2] A. Chętnik, Z puszczy kurpiowskiej, „Zorza”, 1911, nr 9, s. 170.
[3] Idem, Gawęda kurpiowska, „Gazeta Świąteczna” 1912, nr 1615, s. 4.
[4] Idem, Puszcza Kurpiowska, Warszawa 1913, s. 58.
[5] K. W. Wójcicki, Kurpie [w:] Encyklopedia Powszechna, T. 16, Warszawa 1864, s. 503.
[6] F. Stopa, Stach Konwa – polski Tell, „Wspólna Praca”, 1910, nr 2, s. 5.
[7] A. Chętnik, Z puszczy kurpiowskiej, s. 170.
[8] Idem, O Kurpiach, Warszawa 1919, s.20-21.
[9] Ibidem, s. 48.
[10] „Gość Puszczański” 1921, nr 7, s. 1.
[11] „Gość Puszczański” 1921, nr 9, s. 1.
[12] „Gazeta Łomżyńska” 1922, nr 16, s. 4-5.
[13] W. Woźniak, Mit wolnego Kurpia w literaturze, Ostrołęka 1984, s. 8.
[14] A. Pańkowska, Regionalni patroni łomżyńskich ulic, „Studia Łomżyńskie” , T. 15, 2004, s. 296.
[15] A. Chętnik, Stach Konwa. Bohater kurpiowski, wielki patriota ziemi łomżyńskiej, pogromca Szwedów, Sasów i Moskali, Nowogród 1922.
[16] M. Pokropek, Adam Chętnik badacz Kurpiowszczyzny, Ostrołęka 1992, s. 27.
[17] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 21.; M. Nowotka, Pogranicze kurpiowsko-mazurskie w pracach i działalności Adama Chętnika, „Zeszyty Naukowe OTN”, T. 7, 1993, s. 52-56.
[18] „Ziemia. Miesięcznik Krajoznawczy Ilustrowany”, R. 2, nr 7, lipiec 1922, s. 251.
[19] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 24.; Przemówienie ks. Krysiaka zostało również wydrukowane w „Gazecie Łomżyńskiej” (nr 26 i 27 z 1922 roku).
[20] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 24, 32.
[21] M. W., Poświęcenie pomnika St. Konwy, „Gazeta Łomżyńska”, 1922, nr 28, s. 5.
[22] „Kurier Warszawski” 1928, nr 192, s. 3.
[23] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 16-18.; Wiesław Majewski przesuwał datę możliwych walk Konwy na lata 1734-1735. Por. W. Majewski, Konwa Stach (Stanisław) [w:] Polski słownik biograficzny, t. XIII, 1967-1968, s. 609-610.
[24] A. Chętnik, Kurpie, Kraków 1924, s. 38-42.
[25] Idem, Krótki przewodnik po Kurpiach, Warszawa 1932, s. 15, 30.
[26] Idem, Mazurskim szlakiem, Łomża 1939, s. 74-77.
[27] J. Kijowski, Historia Puszczy Zielonej w pracach Adama Chętnika, „Zeszyty Naukowe OTN”, T. 7, s. 18-21.
[2] A. Chętnik, Z puszczy kurpiowskiej, „Zorza”, 1911, nr 9, s. 170.
[3] Idem, Gawęda kurpiowska, „Gazeta Świąteczna” 1912, nr 1615, s. 4.
[4] Idem, Puszcza Kurpiowska, Warszawa 1913, s. 58.
[5] K. W. Wójcicki, Kurpie [w:] Encyklopedia Powszechna, T. 16, Warszawa 1864, s. 503.
[6] F. Stopa, Stach Konwa – polski Tell, „Wspólna Praca”, 1910, nr 2, s. 5.
[7] A. Chętnik, Z puszczy kurpiowskiej, s. 170.
[8] Idem, O Kurpiach, Warszawa 1919, s.20-21.
[9] Ibidem, s. 48.
[10] „Gość Puszczański” 1921, nr 7, s. 1.
[11] „Gość Puszczański” 1921, nr 9, s. 1.
[12] „Gazeta Łomżyńska” 1922, nr 16, s. 4-5.
[13] W. Woźniak, Mit wolnego Kurpia w literaturze, Ostrołęka 1984, s. 8.
[14] A. Pańkowska, Regionalni patroni łomżyńskich ulic, „Studia Łomżyńskie” , T. 15, 2004, s. 296.
[15] A. Chętnik, Stach Konwa. Bohater kurpiowski, wielki patriota ziemi łomżyńskiej, pogromca Szwedów, Sasów i Moskali, Nowogród 1922.
[16] M. Pokropek, Adam Chętnik badacz Kurpiowszczyzny, Ostrołęka 1992, s. 27.
[17] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 21.; M. Nowotka, Pogranicze kurpiowsko-mazurskie w pracach i działalności Adama Chętnika, „Zeszyty Naukowe OTN”, T. 7, 1993, s. 52-56.
[18] „Ziemia. Miesięcznik Krajoznawczy Ilustrowany”, R. 2, nr 7, lipiec 1922, s. 251.
[19] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 24.; Przemówienie ks. Krysiaka zostało również wydrukowane w „Gazecie Łomżyńskiej” (nr 26 i 27 z 1922 roku).
[20] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 24, 32.
[21] M. W., Poświęcenie pomnika St. Konwy, „Gazeta Łomżyńska”, 1922, nr 28, s. 5.
[22] „Kurier Warszawski” 1928, nr 192, s. 3.
[23] A. Chętnik, Stach Konwa, s. 16-18.; Wiesław Majewski przesuwał datę możliwych walk Konwy na lata 1734-1735. Por. W. Majewski, Konwa Stach (Stanisław) [w:] Polski słownik biograficzny, t. XIII, 1967-1968, s. 609-610.
[24] A. Chętnik, Kurpie, Kraków 1924, s. 38-42.
[25] Idem, Krótki przewodnik po Kurpiach, Warszawa 1932, s. 15, 30.
[26] Idem, Mazurskim szlakiem, Łomża 1939, s. 74-77.
[27] J. Kijowski, Historia Puszczy Zielonej w pracach Adama Chętnika, „Zeszyty Naukowe OTN”, T. 7, s. 18-21.
Autor: Łukasz Gut