czwartek, 28 września 2023

Jak Kurpie z Kadzidła bronili bocianów w 1913 roku

Bociany to ptaki wyjątkowe, kojarzone z Polską i z naszymi zmieniającymi się zresztą krajobrazami. Bociany na Kurpiach z powodu licznych pastwisk mają i miały w przeszłości dogodne tereny do gniazdowania. Poniższa korespondencja z 1913 roku opisuje Kurpiów stających w obronie bocianów, które w innym rejonie Polski miejscowi myśliwi chcieli wytępić. Poniższy list to świadectwo przywiązania Kurpiów do tych wyjątków ptaków i ciekawy przyczynek do kurpiowskiego pojmowania przyrody.

______________


(Rycina autorstwa Ferdynanda Ruszczyca)


W obronie bocianów

„Łowiczanin” doniósł, iż Towarzystwo myśliwskie postanowiło wytępić bociany, z tego powodu ukazało się parę protestów włościan łowickich, występujących w obronie boćków. Zdaje się iż uczucia te podziela całe włościaństwo polskie. Poniżej drukujemy list grona Kurpiów.

„Wyczytaliśmy w «Łowiczaninie» oburzenie chłopa polskiego na jakichś tam pp. myśliwych za zły zamiar wytępienia bocianów. Ponieważ i nasze serce tak czuje, jak i tamtych chłopów, gdyż i my jesteśmy chłopi i bociana uważamy za swego wychowanka, któremu krzywdy zrobić nie damy, oświadczamy więc niniejszym, że my chłopi z Kadzidła czulibyśmy się skrzywdzeni, gdyby ktoś chciał wytępić bociany.

Gdy przyjdzie wiosna, to sobie gospodarz z utęsknieniem wygląda bociana, a co radości, gdy go zobaczy, a gosposia niejedna podskoczy do góry, gdy pierwszy raz wiosna bociana widzi, aby jej len duży urósł. Często dach przygarbiony od starości dźwiga gniazdo bocianie i choć gospodarz widzi uginające się krokwie pod ciężarem gniazda, gniazda nie zrzuci – żal mu ukochanego ptaka.

Ludzie cokolwiek rozwinięci piszą i mówią, aby nie niszczyć gniazd ptasich i ptakom nie dokuczać, a tu wprost przeciwnie się dzieje. Dotąd dokuczały ptakom dzieci małe, wybierając jaja i pisklęta, a obecnie, gdy ludzkość wymyśliła sztuczne ptaki, unoszące ludzi w powietrzu, starsi chcą niszczyć ptaki.

My niżej podpisani protestujemy przeciwko temu, oburzamy się poprostu na taką swawolę!

Jeżeli głosy chłopskie nic nie zaważą na szali pp. myśliwych, knujących spisek na życie bezbronnych bocianów, jeżeli staną się głusi na prośby polskiego ludu wiejskiego, to my, chłopi-włościanie – Kurpie, odzywamy się do was bociany, opuśćcie niegościnne progi swych gnębicieli, przylećcie do nas, nasze błotniste łąki staną dla was otworem: myśliwi zaś nasi żadnej krzywdy wam nie wyrządzą, a gdyby się znalazł taki, to lud się za wami ptaszęta ujmie i krzywdy wam wyrządzić nie da.

Mateusz Sobiech, Józef Sobiech, Szczepan Sobiech, Franciszek Kosiński, Adam Sobiech, Walenty Boruch, Wojciech Kamieński, Piotr Punuj (?), Piotr Witkowski, Stanisław Krystjaniak, Jan Deptuła, Konstanty Wolos, Jakób Pabich, Antonina Sobiech, Flarentyna Szuman”.


___________

Źródło: „Kurjer Polski” 1913, nr 142.

Oprac. Łukasz Gut